Dzisiejszy post jest dowodem na to, że wszystko może się zmienić.
Rozmawiam ze znajomą, luźna rozmowa o wszystkim i niczym.
Nic nie wskazywało na to, że ta zwykła rozmowa telefoniczna zamieni się w cud transformacji Ani ( imię zmienione), z którą rozmawiałem.
Przy okazji dowiaduję się, że jako reakcja na traumatyczne zdarzenie w jej życiu, związane z jej mężem, nabyła tak silnego bólu 24 na dobę, że bark i ramię były bezwładne przez 6 miesięcy. Ten tępy ból pozostał do momentu, w którym rozmawiamy.
Trauma była związana z wypadkiem jej męża.
To był taki off topic a my dalej kontynuujemy rozmowę.
Od słowa do słowa, rozmowa przeszła na płaszczyznę związaną z pieniędzmi, która u mojej rozmówczyni była jedyną szwankującą płaszczyzną w jej życiu.
Nagle czuję, jak przede mną zaczyna otwierać się portal informacyjny. Spływają informacje, które widzę i czuję całym sobą więc błyskawicznie pytam o zgodę czy mogę kontynuować swój wgląd.
Otrzymuję ją i tu zaczyna dziać się magia.
Widzę wyraźnie powiązanie między sferą materialną, bólem którego doświadcza, mężem oraz matką Ani.
Widzę jaką to tworzy strukturę informacyjno-energetyczną w jej ciele i jej polu informacyjnym. Wyraźnie czuję gdzie są punkty blokujące, powodujące nierównowagę.
Widzę też co blokuje przepływ energii związany ze sferą finansową.
Wykorzystując taki niespodziewany dar od wszechświata zaczynamy działać.
Ania podąża za moimi wskazówkami, tak samo jak i ja, odczuwając niesamowicie silne energie wspierające.
I uwaga TU będzie clou tego opisu. Otóż zmienione przeze mnie wzorce w polu kwantowym sprawiły, że natychmiast ustąpił ponad 3 letni ból w barku, który do dzisiaj nie wrócił.
Aby uruchomić swobodny przepływ finansowy, przeprowadziłem z Anią ćwiczenie, które przyszło do mnie ad hoc.
Potrzeba trochę czasu na weryfikację – pomyślałem sobie.
Jak się na drugi dzień dowiedziałem, po sesji przyszedł do pokoju mąż Ani i powiedział, że właśnie podpisał kontrakt (sic!) Ania zaś na następny dzień otrzymała niespodziewane zlecenie.
I właśnie dlatego kocham prowadzić sesje z ludźmi, które wprowadzają tyle cudów w ich życie.
Co będzie dalej, zobaczymy.
Piotr